My już mamy naszą pierwszą w tym roku Wigilię za sobą 18 grudnia uczestniczyliśmy w Wigilii organizowanej dla wcześniaczków przez Szpital w Rudzie Śląskiej. Tak, to tam właśnie przyszliśmy na świat Bardzo się ucieszyliśmy, że możemy wziąć udział w tak wspaniałym wydarzeniu. Spotkaliśmy tak wiele naszych Cioć i Wujków z personelu medycznego. Nooo, byli pełni podziwu, że tak super się rozwijamy Atmosfera była iście świąteczna <3 Spotkaliśmy też nasze koleżanki
gru 2015
Co to był za tydzień, tyle się działo…Ale o wszystkim ze szczegółami opowie nasza mama… „może zacznę od początku Nasza przygoda z projektem „Szlachetna Paczka” zaczęła się już w listopadzie. Tak naprawdę, do samego końca nie byliśmy przekonani o udziale w tym projekcie. Bo w zasadzie jest wiele innych ludzi według nas bardziej potrzebujących… Co prawda nie jest nam teraz łatwo, ten rok okazał się dla nas trudny, jednak mamy
gru 2015
Co to był za dzień Wszystko zaczęło się jak tylko otworzyliśmy rano oczy Od kilku dni mama opowiadała nam, że tej nocy odwiedzi nas Św. Mikołaj i że przyniesie nam prezenty. Jakież było nasze zdziwienie, gdy zobaczyliśmy w naszym pokoju jakieś nowe wielkie wozy Wiemy, że teraz czekamy już na pierwszy śnieg i od razu przesiadamy się na nowe pojazdy. Mama obiecała. że jak tylko spadnie śnieg, na spacery będziemy
gru 2015
Trenujemy „samodzielne jedzonko” drugiego śniadanka – chlebek z mamusinymi przetworami :). Lila bardzo ładnie zjada z miseczki, Oliwierek i Nikoś też bardzo ładnie zjadają sami, ale z tacki Amelka powolutku zjada samodzielnie (no i oczywiście trochę chowa jedzonka po kieszeniach, na potem ;P) i również preferuje tackę Ostatnio odwiedziła nas też Ciocia z Wujkiem i dali nam takie specjalne kalendarze. Ponoć w środku są czekoladki, po jednej na każdy dzień,
lis 2015
Kochani, niedawno wpłynęły środki z 1% podatku za 2014 rok na nasze konto w Fundacji Avalon. Bardzo dziękujemy Wam wszystkim, którzy podzielili się właśnie z nami swoim jednym procentem podatku <3. Zebrane środki zostaną wykorzystane na sfinansowanie naszych wizyt u specjalistów, lekarstwa oraz na bieżące wydatki (jedzonko: kaszki, mleko, deserki; pampersy; chusteczki nawilżane; kosmetyki do pielęgnacji; ubranka; zabawki wspomagające nasz rozwój). Jest to niesamowita pomoc dla naszych rodziców, za którą
Nasza fotorelacja z wczorajszych obchodów Światowego Dnia Wcześniaka w Rudzie Śląskiej. To miasto jest nam bardzo bliskie, ponieważ tam właśnie przyszliśmy na świat. Była to doskonała okazja do spotkania z naszymi kolegami i koleżankami i ich rodzicami. My mieliśmy świetną zabawę, a nasi rodzice mieli chwilkę aby powymieniać się doświadczeniami i ważnymi informacjami :). W końcu mieliśmy też okazje poznać naszego starszego kolegę – najdzielniejszego wcześniaka jakiego znamy Dawidka Spałek.
lis 2015
Dzisiaj jest nasze wielkie święto, 17 listopad to Światowy Dzień Wcześniaka. Wszystkim małym, a jednocześnie tak wielkim Bohaterom życzymy duuużo zdrowia i radości, a rodzicom dużo wytrwałości i wiary, że maluszkom uda się jak najszybciej pokonać wcześniactwo i dogonić swoich rówieśników Bo my wcześniaczki mamy nieskończone pokłady sił do walki o to co najcenniejsze Najpierw toczyliśmy walkę o życie, teraz walczymy o nasze zdrowie! Nasze wspomnienia z pierwszych dni
lis 2015
Dzień dobry dzisiaj postanowiliśmy zrobić rodzicom psikusa i nie zastosować porannego budzika A co, niech mają…co prawda pewnie bardziej by im pasowało w weekend, ale niech się cieszą z tego co dostali Spaliśmy prawie do 8:00 a potem prowadziliśmy swoje rozmówki, tzn. ustalaliśmy plan dnia
Co to było za spotkanie…w końcu udało nam się spotkać na dłużej, i to w całkiem przyjemnych już okolicznościach. Agatka wraz z rodzicami i jej siostrą Zosią towarzyszą nam od pierwszych dni naszego życia :). W zasadzie poznaliśmy się na OIOMie w Szpitalu w Rudzie Śląskiej. Ale wyobraźcie sobie, że my przy Agatce, z naszą wagą po ok. kilogram każdy, urodzeni w 28 tygodniu ciąży, byliśmy można by rzec bohaterami
lis 2015
Nasze sobotnie popołudnie spędzone u naszej Cioci i Wujka. Normalnie zaprosili nas na obiadek, odważni, cooo? To się Ciocia postarała Ale była zdziwiona jak opędzlowaliśmy wszystko co przygotowała, takie pyszności…mniam, mniam… A potem zabawom nie było końca No i mamy nowego przyjaciela, Foresta. Chodził za nami krok w krok To się nazywa „dream team” Rozpoczynamy zwiedzanie nowych kątów